Masz niepowtarzalną szansę przeczytania tekstów, wypowiedzi i moich
opinii, które zamieściłam na blogu w minionym czasie. Teraz albo nigdy.
Później zostaną przykryte przez kolejne nowsze, czerwcowe teksty i mogę
się założyć, że już do nich nie zajrzysz. Zatem to ostatnia szansa.
Cześć z nich dadzą Ci wskazówkę w trenowaniu, inne być może skuszą Cie,
by pobiec do sklepu w tempie strusia pędzi-wiatra. Ponoć wielu już
kupiło polecane przeze mnie produkty. Cóż, nieskromnie powiem, że taki
już los influencerki...