Blog zmienił adres. Jak adres to i nazwę. Po prostu jest jak ten sam koszykarz tylko w nowej koszulce.
Przychodzi taki nieuchronny czas, kiedy blogerka zdaje sobie sprawę, że w
dialogu między nią a nowym Czytelnikiem możliwa jest jedyna reakcja:
- Jak mogę znaleźć w sieci Twojego bloga?
- Ach wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę: Positive Attitude Towards Life.
- Że jak...? - zdumienie i zmarszczone brwi - Czekaj, czekaj.
Powtórz jeszcze raz... albo nie! Zapisz mi to na karteczce. - rozmówca
wyciąga długopis i dokonujemy uroczystego wpisu w kalendarzu przy starej
dacie.
Positive Attitude Towards Life miał być z założenia blogiem
dwujęzycznym. Nazwa taka miała być uniwersalna zarówno dla zagranicznych
jak i polskich Czytelników.Posty miały być zarówno po polsku jak i po
angielsku. Jednak, jak widzicie, patriotyzm zwyciężył nad
kosmopolityzmem. W dwujęzycznej wersji żaden post się nie ukazał, ale
blog dale się rozwijał i miał się dobrze bez postów w wersjii
angielskiej.
Nawiązując do poprzedniej nazwy w nowym Positive Fit Life zostaje
angielski szyk w nazwie. Blog pozostaje jednak ten sam. Jego pomysł,
idea, zawartość - od fitnessu, sportu przez taniec jogę, aż po zdrowe
odżywianie i przede wszystkim! dawkę pozytywnych emocji!!! Kontynuuję
wszystko to, dla czego dodaliście ten blog do obserwowanych,
skomentowaliście czy kliknęliście "lubię to" na Facebooku. Ulepszeniu
ulega tylko grafika. Trzeba iść do przodu i rozwijać się. Cóż, ja
autorka... pozostaję bez zmian. Wciąż ta sama. Stara Elizabeth Lawess,
choć z nowymi pomysłami na posty! Kreatywnie! Pozytywnie! Tak jak
dawniej ;)
Positive Fit Life powstaje więc dla Waszej wygody. Dla
łatwiejszego wpisywania w wyszukiwarkę, dla łatwiejszej wymowy - hehee
;) Dla lenistwa w zapamiętywaniu i dla bycia bliższym Czytelnikowi.
Pozwólcie więc, że wzniosę toast sokiem z żurawiny za pozytywne FIT życie i ten fitblog Positive Fit Life! Salut! Kto nie lubi - niech się stuknie wodą z cytryną!^^
Pozdrawiam gorąco!
Eelizabeth Lawess